Przygotowałam dla Was mix inspiracji, wszystkie zdjęcia pochodzą z instagrama i są to te zdjęcia, które w styczniu najbardziej mnie oczarowały i zaisnpirowały, dlatego chcę się z Wami nimi podzielić. A ponieważ spodobały się Wam poprzednie posty inspiracji, postanowiliśmy kontynuować ten cykl postów. Mix inspiracji zawiera przeróżne zdjęcia począwszy oczywiście od ubrań, stylizacji, również makijaży, paznokci, aż po koty,których jestem miłośniczką i sama posiadam w domu czarną kotkę Tosie.
Jest kolorowo, błyszcząco, cekinowo, złoto i srebrno, jednym słowem na bogato, z przepychem i ocierająco się o lekki kicz, ale taki urok karnawałowego klimatu, podczas karnawału prawie wszystko w modzie jest dozolone .
Mam nadzieję, że te zdjęcia zainspirują również i Was !
Kochani zatem cieszcie oczy, oglądajcie, podziwiajcie !
A już wkrótce kolejne inspiracje styczniowe, tym razem fryzur przygotowane przez Antoniego, stylistę fryzur,jeśli jesteście ciekawe to zapraszam do śledzenia bloga, aby być z nami na bieżąco!
Ruby Katherine Stevens znana wszystkim jak Barbara Stanwyck
fot.mat.prasowe
Ruby Katherine Stevens − amerykańskaaktorkafilmowa, teatralna i telewizyjna, tancerka kabaretowa i modelka, laureatka nagrody Złotego Globu i trzech nagród Emmy. Po czterokrotej nominacji do nagrody Oscara, w 1982 roku otrzymała honorowego Oscara za całokształt twórczości artystycznej. W 1986 roku została laureatką nagrody im. Cecila B. DeMille’a.
fot.mat.prasowe
Ma irlandzkie, szkockie i angielskie korzenie. Najmłodsza z pięciorga dzieci Amerykanina Byrona E. Stevensa i Catherine Ann McGee, kanadyjskiej imigrantki z Nowej Szkocji. Kiedy miała cztery lata, jej matka zginęła w wypadku – wypchnął ją z tramwaju nieznany pijak. Dwa tygodnie po pogrzebie jej ojciec wyjechał kopać kanał panamski i słuch o nim zaginął. Ruby i jej brata, Byrona, wychowywała starsza od niej o pięć lat siostra, Mildred. Gdy Mildred dostałą pracę jako tancerka u Johna Corta, znanego nowojorskiego impresaria teatralnego, Ruby została umieszczona w rodzinie zastępczej, potem wielokrotnie zmienianej. Ukończyła nowojorską szkołę średnią Erasmus Hall Campus High School. W wieku trzynastu lat podjęła pracę jako pomocnik w sklepie, goniec w firmie telekomunikacyjnej i pomywaczka oraz uczęszczała na lekcje tańca, a mając piętnaście lat dorabiała jako modelka. W 1923 roku śpiewała w dziewczęcym chórze Ziegfeld Girls, z którym w 1926 roku zadebiutowała na broadwayowskiej scenie Hudson Theatre w sztuce Willarda Macka Pętla (The Noose). Pojawiła się ponownie na Broadwayu w spektaklu Burleska (Burlesque, 1926), zanim rok później pod pseudonimem artystycznym Barbara Stanwyck trafiła na kinowy ekran w melodramacie Broadwayowskie noce (Broadway Nights, 1927).
fot.mat.prasowe
Za występ w programie rozrywkowym NBC Barbara Stanwyck zaprasza (The Barbara Stanwyck Show, 1961–1962) zdobyła nagrodę Emmy. Pojawiła się gościnnie w serialu-westernie NBC/ABC Wagon pociągowy (Wagon Train, 1961-1964) oraz w jednym z odcinków serialu ABC Aniołki Charliego (Charlie’s Angels, 1980) pt. Chłopaki Toni (Toni’s Boys) z Jaclyn Smith, Cheryl Ladd i Shelley Hack. Kreacja Victorii Barkley, matki Heatha (Lee Majors) i Audry (Linda Evans) w serialu-westernie ABC Wielka dolina (The Big Valley, 1965-1969) przyniosła jej drugą w karierze nagrodę Emmy. Za postać Mary Carson w miniserialu ABC Ptaki ciernistych krzewów (The Thorn Birds, 1983) u boku Richarda Chamberlaina odebrała po raz trzeci nagrodę Emmy i otrzymała nagrodę Złotego Globu.
Jej ostatnią rolą była Constance Colby Patterson, starsza siostra dyrektora generalnego Colby Enterprises Jasona (Charlton Heston), nienawidząca jego żony Sable (Stephanie Beacham) w operze mydlanej ABC Dynastia (1985) oraz spin-off Dynastia Colbych (The Colbys, 1985-1986).
fot.mat.prasowe
Była dwukrotnie mężatką; z broadwayowskim komikiem Frankiem Fay’em (od 26 sierpnia 1928 do 30 grudnia 1936), z którym w dniu 5 grudnia 1932 roku zaadoptowała syna Diona Anthony’ego „Tony’ego” Faya oraz z aktorem Robertem Taylorem (od 13 maja 1939 do 21 lutego 1951).
Najnowsza kolekcja ,,Half-naked” duetu Paprocki&Brzozowski to eksplozja kobiecości , eksponowanie nagiego ciała , przydzianego w zwiewne seksowne koronki. Panowie wiedzą jak przyciągnąć uwagę klientów oraz mediów, a drukowanie haseł „love” i „sex” na odzieży oraz wypuszczanie na rynek perfum „Use me” do czegoś zobowiązuje.
Modelka otwierająca pokaz na wybiegu ubrana była w złotą kamizelkę ze skóry, zwiewny biały top oraz spodnie z kantem. Dalej za nią pojawiła się plejada skórzanych wariacji na temat ramoneski, metalicznej trapezowej spódnicy oraz cięższych wełnianych płaszczy. Zestawione zostały z romantycznymi wiktoriańskimi bluzkami nonszalancko wyciągniętymi zza pasa, które zmiękczały sylwetkę oraz nadawały jej lekkości. Było tu sporo zabawy z łączeniem zwiewnych tkanin z ciężkimi, matowych z błyszczącymi, wełny ze skórami.
W następnej sekcji mogliśmy obserwować garnitury w kolorze wina i bieli, inspirowane garderobą mężczyzn, spod których wystawała seksowna koronkowa bielizna lub zwyczajnie nagi biust. Zaraz za nimi obserwowaliśmy jednokolorowe skórzane komplety – żakiety i mini, które były najbezpieczniejszym punktem tego pokazu. Tutaj najbardziej eksponowaną częścią ciała były nogi. Trochę bardziej artystyczne zacięcie objawiło się w asymetrycznych dwuwarstwowych bluzkach pokrytych kwiatami w ciepłych barwach. Wystąpiły w parze ze spódnicami midi za kolano w cielistych odcieniach. Malarstwo i sztuka współczesna to inspiracje, którymi duet projektantów chwali się od dawna.
Projektanci wiedzą, że ich klientka szuka także romantycznych kreacji na wielkie wyjścia, dlatego ich propozycja uwzględniła długie, powłóczyste suknie z dekoltami. Ozdobione metalicznymi wycinankami, koronkami oraz fantazyjnymi aplikacjami, idealnie sprawdzą się na wielkich galach i imprezach. Niektóre z nich wręcz mogą posłużyć jako kreacja dla panny młodej.