Po majówce wracamy z nowym postem. Trencze to klasyka, a klasyka jak wiemy, jest ponadczasowa. Te trencze ożywiliśmy limonkową sukienką T-shirtem w tym samym kolorze. Sukienka pochodzi od polskiej marki QuckCrew, jeśli lubicie klasyczne ubrania wykonane ręcznie z dobrej jakości tkanin, to koniecznie zajrzyjcie na https://quackcrew.com/.
W tych stylizacjach przemyciliśmy jeszcze trzy przewodnie trendy tego sezonu. Mianowicie słomkowa torebka bardzo urocza w kształcie słonia, kolczyk noszony w pojedynkę oraz panujący trend od kilku sezonów, czyli moda na brzydkie buty-uglyshoues.
Ps. Trencz to jeden z najbardziej ulubionych elementów w mojej garderobie. Często wykorzystuje je w moich stylizacjach. Jest to idealna baza do każdej stylizacji. W zależności od dodatków możemy je nosić na nieskończoną liczbę styli i na wiele okazji. W tamtym roku podsunęłam też trochę pomysłów na stylizowanie trenczy.
Audrey Kathleen Ruston znana wszystkim, jakoAudrey Hepburn.
Audrey Hepburn urodzona 4 maja 1929 w Ixelles, t brytyjska aktorka filmowa i teatralna, tancerka, modelka, działaczka humanitarna i filantropka. Symbol sexu i kobiecości lat 60. Jedna z najbardziej cenionych aktorek „Złotej Ery Hollywood” lat 50. i 60. American Film Institute umieścił jej nazwisko na 3. miejscu w rankingu „największych aktorek wszech czasów” (The 50 Greatest American Screen Legends).
Audrey od dziecięcych lat marzyła o zostaniu tancerką. Już w wieku kilku lat zaczęła chodzić na lekcję baletu. Miesiące głodowania zniszczyły jej mięśnia i pozostawiły uszczerbek na zdrowiu. Audrey II wojnę światową spędziła razem z rodzicami w Holandii. Gdy Niemcy zablokowali dostawy żywności. Mieszkańcy Holandii żywili się głównie cebulkami tulipanów. Audrey bardzo słabo znosiła ten okres. Zachorowała na ostrą anemię, żółtaczkę a ponadto spuchły jej stawy. Jej stan zdrowia był na tyle ciężki, że nie miała sił, aby podnieść się z łóżka. Wtedy lekarze twierdzili, że Audrey umrze. Aktorkę w wieku 16 lat uratowało wyzwolenie miasta. Przez całe życie, gdy patrzyła w lustro to, powracała do tych wspomnień. Jako nastolatka miała kompleksy, z powodu swojej sylwetki. Uważała, że jest po prostu za chuda. Pomimo że bardzo chciała przytyć to, się jej nie udawało. (tylko pozazdrościć takich kompleksów i takiej przemiany materii). Audrey do swojego dzieciństwa miała traumę. Jej ojciec był holenderskim baronem, który popierał faszystów. Audrey rodzice często się kłócili, podczas tych kłótni aktorka ze strachu chowała się pod stół.
Gdy skończyła 6 lat, jej ojciec odszedł od mamy i pozostawił je same.
Po wojnie Audrey Hepburn wyjechała z mamą (Brytyjkom) do Londynu. W Londynie zapisała się do szkoły baletowej w której, usłyszała, że przez niedorozwój mięśni nie zostanie primabaleriną, będzie mogła tańczyć tylko w drugim szeregu. Gdy to usłyszała, załamała się i zaczęła pracować jako modelka i epizodystka w różnych filmach. Na jednym z planów odkrył ją reżyser Billy Wilder, który szukał obsady do „Rzymskich wakacji”. Audrey podpisała wtedy pierwszy kontrakt na 12,5 tysiąca dolarów i wyjechała do Hollywood.Po premierze „Rzymskie wakacje” Audrey okrzyknięto wschodzącą gwiazdą. Mimo całkowitego przeciwieństwa do hollywoodzkiej seksbomby, kobiety zaczęły naśladować jej styl. Przestały wtedy tlenić włosy na platynowy blond, wypychać biustonosze i męczyć się na szpilkach, aby upodobnić się do Marilyn Monroe. Po tym debiucie Audrey kobiety pragnęły być brunetkami w balerinkach.
W sklepach “małe czarne““rybaczki” i balerinki sprzedawały się w rekordowych ilościach. Na cześć nowej gwiazdy i owacyjnym przyjęciu filmu reżyser Gregory Peck urządził w Londynie przyjęcie na cześć Audrey. Na przyjęciu pojawił się aktor Mel Ferrer, którego Audrey po roku poślubiła. Po ślubie pragnęła jak najszybciej zostać matką. Niestety po zajściu w pierwszą ciążę poroniła. Dzięki pracy do kolejnego filmu „Wojny i pokoju” udało jej się zapomnieć o tym przykrym wydarzeniu. Nieszczęśliwie się złożyło, że na planie kolejnego filmu podczas scen spadła z konia i po raz drugi poroniła.
Po drugim poronieniu Audrey Hepburn zapadła w depresję. Schudła, chodziła zdenerwowana i paliła aż 3 paczki papierosów dziennie.
Dla pocieszenia kupiła sobie yorka, którego nazwała Mr. Famous. Pokochała go jak dziecko, wszędzie go zabierała i rozmawiała z nim. Na piątą rocznicę ślubu Audrey po raz kolejny zaszła w ciążę. Na okres ciąży porzuciła pracę na planie. Urodziła zdrowego syna i powiedziała, że nigdy jeszcze nie była bardziej szczęśliwa. Pomimo że w małżeństwie panował kryzys, bo mąż był zazdrosny o karierę Audrey. Był załamany, że nie dostaje żadnych propozycji, a Audrey miała tysiące propozycji. Ponadto miała aż pięć nominacji do Oscara i jedną statuetkę. Gdy film „Śniadania u Tiffany’ego” odniósł sukces, zaczęła podpisywać milionowe kontrakty. Mąż namawiał ją do dużej ilości prac, gdy Audrey chciała zwolnić tempo i zajść w kolejną ciążę.
Mąż namawiał ją więc do intensywnej pracy. Audrey wcale nie zależało na karierze, mówiła, że to przypadek taka wygrana na loterii. Pracę na planie traktowała bardzo profesjonalnie i z wielkim oddaniem.
Zawsze pojawiała się punktualnie, nigdy nie grymasiła i nie przeklinała.
Blisko czterdziestego roku życia Audrey po 14 latach rozwiodła się z mężem. Niedługo po rozwodzie zakochała się na nowo w młodszym o 9 lat włoskim psychiatrze Andree Dottiego. Przeprowadziła się do Andree do Rzymu. Po swoich 40 urodzinach zaszła z nim w ciąże. Audrey panicznie bała się, że poroni. Sophia Loren doradziła wtedy Audrey, aby ta jak ona nie wychodziła z łóżka przez 9 miesięcy ciąży. Pomimo że Andrei zdradzał na prawo i lewo Audrey. To Audrey nie dopuszczała do siebie tych wiadomości. Choć Audrey usprawiedliwiała swojego męża, gdy gazety zamieszczały jego zdjęcia z kochankami. To naprawdę czuła się samotna i smutna.
Audrey w wieku 50 lat poznała aktora Roberta Woldersa. Wcześniejsi mężowie Audrey byli władczy i to dopiero przy Robercie poczuła się kochana. Gdy synowie byli usamodzielnieni podjęła w pracę dla UNICEF-u. Wyjeżdżała J do krajów, w których trwały wojny, i zbierała pieniądze na głodujące dzieci. Audrey Hepburn dostała od prezydenta USA George’a Busha Medal Wolności, najwyższe cywilne odznaczenie USA za działalność humanitarną. W 1992 roku Akademia Filmowa przyznała jej za pracę na rzecz UNICEF-u nagrodę, która wygląda jak statuetka Oscara i jest wręczana razem z wyróżnieniami filmowymi. Aktorka nie zdążyła odebrać tej nagrody. W 1992 roku zaczęła cierpieć na silne bóle brzucha. Sama myślała, że zaraziła się ameb. Jechała do Somalii i badania odłożyła na później. Był to rak, który szybko się rozwijał. Projektant Hubert de Givenchy był przyjacielem Audrey do końca – jego prywatnym samolotem, kiedy była już śmiertelnie chora mogła wrócić z USA do ukochanego domu w Tolochenaz w Szwajcarii. Pragnęła tu spędzić swoje ostatnie Boże Narodzenie. Na świętach przyjaciołom wręczyła osobistą pamiątkę. Huberta poprosiła o otwarcie szafy z płaszczami. “Weź ten niebieski, Hubercie, to twój ulubiony kolor. Mam nadzieję, że zachowasz go do końca życia” – powiedziała cicho. Gdy wracał do Paryża, płakał, płaszcz zarzucił na ramiona.Audrey zmarła w styczniu 1993 roku w szwajcarskim miasteczku Tolochenaz, gdzie miała dom. Na jej trumnie położono biały tulipan. Był z odmiany wyhodowanej w Holandii dwa lata wcześniej, którą nazwano… Audrey Hepburn.
Styl Audrey to przede wszystkim stonowane kolory tj. biel, beż, czerń i cukierkowy róż. Uwielbiała ubierać sukienki mini, spodnie cygaretki, golfy i koszulki polo. Baleriny były jej ukochanym obuwiem. Razem ze swoim przyjacielem Hubertem de Givenchy tworzyli idealny modowy duet. Mówiła, że tylko w jego ubraniach czuję się sobą lub, że ufa mu jak Amerykaninie swoim psychiatrom. To Audrey rozsławiła małą czarną jego projektu. Wystąpiła w niej w ,, Śniadanie u Tiffany’ego”. Sukienkę zestawiła z kapeluszem i sznurem pereł, stylizacja ta stała się jedną z najbardziej kopiowanych stylizacji wszech czasów. Audrey nosiła płaszcze typu prochowiec i te pudełkowe, charakterystyczne dla lat 60. Hepburn słynęła z zamiłowania do wyrazistych dodatków: oryginalne nakrycia głowy, okulary w dużych oprawkach tzw. muchy oraz klasyczna biżuteria były „kropką nad i“ jej wizerunku.
Marynarki w męskim stylu i rozmiarze XXL, wyglądające na pożyczone z męskiej szafy już od kilku sezonów są na topie. Teraz coraz częściej są wybierane przez kobiety, chyba już przez te kilka sezonów zdążyły się z nimi oswoić. Męskie marynarki kobiety nosiły już w latach 20. Zapoczątkowała te modę Coco Chanel i Marlena Dietrich. W tamtych czasach była to wielka kontrowersja, zobaczyć kobietę w męskiej marynarce.
Marynarki XXL idealne są do niemalże każdej stylizacji. To od nas zależy czy założymy ją do dresów, sukienki czy spodni…… Aby ułatwić Wam wybór, poniżej przedstawiam inspiracje.
We fryzurach tego sezonu będzie rządziła NATURALNOŚĆ, zarówno w uczesaniu, jak i w koloryzacji. Modne uczesania to te czesane wiatrem czy też nadmorskim falami, bo wet look i surferskie fale pozostają z nami w tym sezonie. Po kolorowych włosach sprzed kilku sezonów powracamy do naszych naturalnych kolorów. W tym sezonie najmodniejsze kolory włosów to te niefarbowane: czekoladowe brązy, słomkowe blondy czy marchewkowe rudości. Dla fanek platyn dobra wiadomość powraca platyna i articblonde. Prócz platyny powracają spinki do włosów, wsuwki, welurowe frotki i opaski. Tym największym hitem, który pokochały fashionistki, okazał się powrót spinek do włosów. Spinek jest teraz ogrom na głowach. Dziewczyny wzięły sobie to serca chyba zasadę, że im więcej, tym lepiej. Bo na głowach spinek jest jak grzybów po deszczu. Moda modą, ale co do fryzur to nie podążajmy za nią na oślep, bo najważniejsze to dobrać te odpowiednią do naszego typu urody. Bo lepiej nosić nie modną, ale twarzową. Powiedzenie Coco Chanel:,,Lepiej nosić nie wygodnie, niż nie wiedzieć co jest modne nam się w przypadku, doboru fryzury się nie sprawdzi.
Ja wyznaje, że natura wie, co robi. Dlatego pozostaje wierna mojemu kolorowi włosów, który uwielbiam i nie zamieniłabym na żaden inny never! Zauważyłam nawet, że brunetki rzadziej od blondynek farbują włosy. My brunetki jakoś bardziej chyba jesteśmy zadowolone z naszego koloru np.A.Mucha czy J.Wieniawa mają ten sam kolor włosów i też ich nie farbują. W tym sezonie, jako że modne niefarbowane włosy to jesteśmy w trendach.
Pamiętajmy także o pielęgnacji włosów, bo zdrowe i zadbane włosy zawsze będą modne.
NAJMODNIEJSZE CIĘCIA:
ZMIERZWIONA GRZYWKA
DŁUGOŚĆ ZA UCHO
TEKSTUROWANY BOB
PIXIE CUT
GRZYWKA RETRO ALA’ LATA 60
FALE SURFERKI
NAJMODNIEJSZE STYLIZACJE:
PRZEDZIAŁEK PO ŚRODKU
PRZEDZIAŁEK PO BOKU
NOWOCZESNE AFRO
WET LOOK
GŁADKO ZACZESANE
NISKI KUCYK
NISKIE UPIĘCIE
WARKOCZE
SPIĘTE DO TYŁU
NAJMODNIEJSZE KOLORY:
CZEKOLADOWE BRĄZY
SŁOMKOWE BLONDY
ARKTYCZNE BLONDY
SIWE
GUMOWE BALONOWE RÓŻE
MARCHEWKOWE RUDE
ENERGICZNE RUDOŚCI
NAJMODNIEJSZE AKCESORIA:
SPINKI DO WŁOSÓW
WSUWKI
OPASKI W STYLU PUFFY HEADBANDS
FROTKI WELUROWE
KOKARDY
APASZKI
GARŚĆ INSPIRACJI Z INSTAGRAMA:
Które z powyższych trendów podobają Wam się najbardziej?
W trendach na ten sezon jest wielki chaos, bo modnych tendencji jest bardzo dużo. Tendencje z poprzednich sezonów takie jak animal print, scarf print, biker shorts, wiklinowe torebki, uglyshoues czy sadle bag przechodzą do tego sezonu, ale pojawiają się i nowe trendy. Nowe trendy to np. wzór tiedye czy torebka bagietka i kapelusz rybacki… Tak te trendy z lat 2000 – 2004 powracają i powraca szczyt kiczu, czyli UWAGA ta torebka bagietka. Będziecie nosić torebkę typu bagietka, jamnik? Bo ja takową zakupiłam w sh za 10 zł w tamtym roku i jak widać w tym, sezonie mi się Ona przyda. Teraz tak naprawdę co założycie, będzie modne, bo jest ogrom trendów… Uważajcie, bo jak to mówił mistrz Karl: ,,Trendy to ostanie stadium przed tandetą”. W trendach jest też wiele kontrastów. Bo modne są ugly sandals, ale też i sandałki na obcasie z cieniutkimi paseczkami, modne kolory to biele i beże, ale też i neony. Także tyle wyborów, że w tych trendach na pewno każda z nas odnajdzie coś dla siebie. Tyle jest tych trendów, że teraz to my same mamy kreować swój styl a z trendów wybierać tylko te smaczki, które pasują nam do naszego DNA stylu.
Ja w tym sezonie będę się nosić w stylu podróżniczym, safari i takich sielskich klimatach. Ubrania z lnu, wiklin i siatki najbardziej mnie urzekły. Z printów wybieram sobie oczywiście animal print i patchwork. Co do kolorów to bliżej mi do bieli i beży niż do neonów. Na nogi wybieram sandałki z muszelkami, do ręki wiklinowe koszyki a na głowę rybacki kapelusz. Nie pogardzę i biker shortami oraz marynarkami xxl, ale to lnianych boho sukienek i bluzek będzie u mnie tego sezonu najwięcej.
Trendów jest, ogrom mam nadzieję, że choć większość z nich udało mi się przedstawić poniżej. Inspirujcie się, a już w przyszłym tygodniu zapraszam na filmik na nasz kanał na yt o właśnie trendach.
TENDENCJA GLOBPTROPERKI:
TENDENCJA RETRO INSPIRACJA MODĄ LAT 60,70, 80 i 90:
LATA 60:
LATA 70:
LATA 80:
LATA 90:
ZOOM NA GŁOWĘ, NAKRYCIE I AKCESORIA DO WŁOSÓW. ( AKCESORIA DO WŁOSÓW W POŚCIE TRENDY FRYZUR).
NAJMODNIEJSZE KOLORY:
NUDE,BEŻE
BIELE
ROZBIELONE PASTELOWE KOLORY:
NEONY:
TOTAL LOOKI JEDNEGO KOLORU:
NAJMODNIEJSZE WZORY:
TIE DYE:
PATCHWORK:
ANIMAL PRINT:
GROSZKI:
BIAŁO – CZARNE WZORY:
PASY:
NAJMODNIEJSZE MATERIAŁY:
SIEĆ RYBACKA:
KORONKI RETRO ALA ‘ MARIA ANTONINA
SATYNA BIELIZNIANA:
LEN:
DZIANINA:
GARNITURY
JEANS WYBIELANY-TIE DYE
FRĘDZLE:
PIÓRA:
KOKARDY:
NAJMODNIEJSZE FASONY:
BIKER SHORTS/KOLEJARKI
ZDEKONSTRUOWANE FASONY:
ROBOTNICZE UBRANIA:
ROMANTYCZNE SUKIENKI:
FRUWAJĄCA NOGAWKA:
NAJMODNIEJSZE OKULARY PRZECIWSŁONECZNE:
BIŻUTERYJNE/MOCNO ZDOBIONE
WZORZASTE OPRAWKI
TRÓJKĄTNE MIKRO
SERCA
CZERWONE
ŻÓŁTE
LUSTRZANKI
NAJMODNIEJSZA BIŻUTERIA:
DUŻO NASZYJNIKÓW:
Z LOGO
MEDALIONY
KOKARDY
PODKOWA
OZDOBY DO USZU
OGROMNE BRANSOLETY:
DUŻO PIERŚCIONKÓW
NAJMODNIEJSZE TOREBKI:
SADLE BAG
PLECIONE
WIKLINOWE
KUBEŁKA
BAGIETKA/JAMNIK
BELT BAG
PRZYBORNIK
MINI
OKRĄGŁA
BIAŁA
XXL
NAJMODNIEJSZE BUTY:
BEZ PIĘT
NA PLATFORMIE
NA KWADRATOWYM SŁUPKU
Z DZIWNYM OBCASEM
UGLY SNEAKERS
UGLY SANDALS
KWADRATOWY NOSEK
CIĘŻKIE BOTKI
KOWBOJKI
Śledźcie na bieżąco blog, tu w naszych stylizacjach będziemy Wam przybliżać każde z tych trendów.
Dziś przychodzimy z ostatnią już garścią inspiracji z fashionnweek‘u fallwinter 2019 tym razem z Paryża. Na paryskim tygodniu mody pojawiło się najwięcej inspirujących stylizacji, dlatego też jest bardzo dużo zdjęć…. Nie zabrakło ciekawych form, geometrii, asymetrii czy oryginalnych wzorów. Co tu dużo pisać oglądajcie i inspirujcie się, w przyszłym tygodniu zapraszamy na posty o trendach na ten sezon!
Kolejna garść inspiracji tym razem z fashionweeku w Milano. Na włoskim fashionweeku tak jak i na fashionweeku w Nowym Jorku i Londynie w stylizacjach dominowały marynarki. To najlepszy dowód na to, że marynarki zdominowały nasze ulice. Ja już od kilku sezonów nosze marynarki vintage xxl zakupione w sh ostatnio mam także fazę na marynarki tweedowe pudełkowe ala Chanel. Moje stylizacje z marynarkami znajdziecie na blogu oraz na instagramie. Jeśli przegapiliście posty z inspiracjami z fashionweeku NY i London to podsyłam linki:
Tym razem sesję główną chcieliśmy poświecić pamięci Karla Lagerfelda naszego ulubionego projektanta, który niestety już odszedł… Marzyliśmy zawsze i wierzyliśmy, że będzie nam dane spotkać go kiedyś na pokazie Chanel czy Fendi na jakimś fashionweeku. Niestety nasze marzenie już legło w gruzach. Zrobiliśmy sesje w jego stylu, do tej sesji idealnie pasowałaby Tosia, ale byłby to dla niej zbyt duży stres, dlatego została w domu. Jednak przez jej brak na zdjęciach czujemy trochę nie dosyt. O biografii Karla i o jego ostatnich pokazach przeczytacie we wcześniejszych postach na naszym blogu.
Przychodzimy z nowym cyklem ubrań na dwa sposoby, jako że unisex nadal w modzie to chcemy, pokazać jak można chodzić w jednych ubraniach ze swoją drugą połówką. Przygotowaliśmy stylizacje z wykorzystaniem płaszcza w kratę polskiego projektanta Jarosława Ewerta. Antka stylizacja w wersji sportowe z różową bluzą warsaw a private oraz uglysneakersami, oraz spodnie w mniejszą kratę niż na płaszczu. Antek postawił na zabawę kratą. A ja postanowiłam pobawić się wzorami kratę na płaszczu, zestawiłam z monochromatycznymi groszkami, ale całość ożywiłam kolorami w ulubionym fioletowym kolorze. Co myślicie o nowym cyklu, chcecie takich więcej ? Piszcie koniecznie którą stylizacje wybieracie z płaszczem w roli głównej.
Anrika: Płaszcz – Jarosław Ewert, Sukienka i Buty – ZARA, Nerka – Cropp, Okulary -House Antoni: Płaszcz – Jarosław Ewert, Bluza – A Private View, Spodnie i Buty – ZARA, Okulary – House
Stylizacja: Anrika Koperska & Antoni Kolbusz Zdjęcia: Pola Górnisiewicz
Kolejny nasz streetfashion wspólny, tym razem bardziej nasycony kolorami. Ja postawiłam na plisowaną spódnicę z neonowym golfikiem, a całość uzupełniłam pięknym i ciepłym płaszczem od Marty Kuszyńskiej. Od Marty miałam już na obie sukienkę, którą mogliście zobaczyć we wcześniejszym streetfashion. A kto przeoczył, to podsyłam link. Oczywiście zaglądajcie także na stronę Marty lub do butików stacjonarnych, bo znajdziecie tam prawdziwe perełki na ten sezon. Antoni postawił na odważniejsze zestawienie neonowa bluza do tego przezroczysta kurtka z nadrukiem panterki i awangardowe okulary, resztę stylizacji wyciszył khaki bojówkami i uglysneakersami. Jak widać, obydwoje postawiliśmy na uglysneakers. A Wy też stawiacie na uglysneakersy tej wiosny?!
Aaaaa i mamy zdjęcie z cocker spanielem z psem, w którego rasie jestem zakochana. Marze o cockeru, ale Antoni się nie zgadza! To już drugi raz jak robiąc zdjęcia na pl. Trzech Krzyży, ktoś daje nam psa do zdjęć to bardzo miłe i życzliwe. DZIĘKUJEMY!
W tym miesiącu nowość witając wiosnę, przychodzimy z naszymi wspólnymi streetfashion, ponadto nasz nowy cykl na blogu, a jaki to już się dowiecie w piątek. Nadchodzi wiosna, więc lżejsze stylizacje… Co tu dużo pisać oglądajcie!
Ps. Te spodnie miałam,na sobie 3 lata temu wyciągnęłam je i założyłam na nowy sposób. Jak ktoś chce to dla sentymentu, niech zobaczy stary post i napiszę, którąstylówkę z tymi spodniami wybiera. Dzisiaj nagrywałam filmik ze stylizacjami na wiosnę i lato na yt. We wtorek filmik będzie do obejrzenia na naszym kanale, więc serdecznie też odsyłamy na nasz kanał.
Freda Josephine McDonald znana wszystkim jako Josephine Baker.
Josephine Baker urodzona 3 czerwca 1906 roku w Saint Louis. Francuska tancerka, piosenkarka, tancerka oraz agentka wywiadu afroamerykańskiego. Urodzona w biednej dzielnicy slumsach i rozbitej rodzinie. Od dziecka musiała, występować na ulicy śpiewając i tańcząc, aby mieć pieniądze na jedzenie. Spała na ulicy bądź jakiś domach dla bezdomnych. W wieku piętnastu lat była już po dwóch małżeństwach. Ponadto otrzymała 1500 propozycji małżeństwa oraz wiele drogich prezentów od swoich adoratorów.
Ze Saint Louis przeprowadziła się do Nowego Jorku, gdzie występowała jako tancerka oraz piosenkarka w nocnych kabaretach. Szybko zyskała sławę, choć jej występy były ograniczane ze względu na kolor skóry. W 1925 roku z amerykańską rewią pt. ,,Rewia Murzyńska” poleciała do Francji, tam szybko zdobyła sławę i uznanie. Szybka kariera i atmosfera Paryża zachęciły Josephine do zostania we Francji. We Francji otworzyła swój klub ,,ChezJosephine”.
Ze względu na jej afrykańsko-indiańskie pochodzenie nazywano ją „Czarny Aksamit”, „Czarna Perła” i „Czarna Wenus”. Odniosła sławę na całym świecie, dzięki występom na całym świecie, występowała nawet w Polsce! Wystąpiła też w kilku filmach Francji La Sirena des Tropiques w 1927 roku oraz w Zou Zou i Princess Tam-Tam. Brain Gibson pośmiertnie w 1991 roku nakręcił w USA film biograficzny pt. Historia Josephine Baker. Rolę Josephiny odegrała z LynnWhitfield.
Josephine szokowała swoim erotycznym tańcem, stylem bycia oraz strojami. Co do stroju to najbardziej zaszokowała spódniczką z bananów, ten strój przeszedł do historii. Publicznie przyznała się do biseksualizmu. Była ekscentryczką, w swoim domu trzymała menażerię wszystkich zwierząt. Znana była także ze spacerów z gepardem. Obywatelstwo francuskie otrzymała w 1937 roku. Gdy wybuchła II wojna światowa pracowała w Czerwonym Krzyżu oraz była działaczką we francuskim ruchu oporu. Gdy wojna się skończyła, razem ze swoim czwartym mężem zaadoptowała 12 dzieci różnych narodowości i religii. Była zaciętą działaczką polityczną. W latach 50-tych latała do USA, aby występować przeciwko rasizmowi. Za te zasługi dostała wiele odznaczeń:
Kawaler Legii Honorowej – 9 grudnia 1957
Krzyż Wojenny 1939-1945 z palmą – 19 sierpnia 1961
Medal Francuskiego Oporu z rozetą – 6 października 1946
Medal Pamiątkowych Ochotników Wolnej Francji
Medal Pamiątkowy Wojny 1939-1945
Przyjaźniła się z takimi artystami jak Pablo Picasso, Christian Dior i F. Scott Fitzgerald. W ostatnich latach swojego życia była zdana na siebie z dwanaściorgiem adoptowanych dzieci, które ze względu na różnorodność ras nazywano ,,Tęczowym Plemieniem”. Miała wtedy duże kłopoty finansowe, ogłosiła nawet bankructwo. Przez bankructwo była zmuszona wrócić na scenę w podeszłym wieku. Dwa dni po występie zmarła 12 kwietnia 1975 roku w Paryżu.
Zasady stylu Josephine Baker:
1.Mocno na żelowane włosy. 2. Ciemna szminka na ustach. 3.Ogromne kolczyki. 4.Mocno zdobione stroje. 5. Seksownie i wyuzdanie.