Ikona Mody-MADAME GRES

Germaine Émilie Krebs znana wszystkim jako Madame Grès i Alix Barton

 

fot.mat.prasowe
 
Madame urodzona w 1903 roku w Paryżu była wiodącym francuskim producentem mody i projektantem strojów, choć z wykształcenia była rzeźbiarką. Techniki rzeźbiarskie często wykorzystywała w swoich projektach strojów. ,,Praca z tkaniną lub z kamieniem jest dla mnie tym samym ”– mawiała po latach.
Zaczynała od produkcji czapek damskich, aż wreszcie zaczęła skupiać się na haute couture. 
Najpierw jednak podjęła szkolenie z tego krawiectwa w domu mody Maison Premet, który słynął z ogromnej precyzji i doskonałości.Gdy ukończyła ten kurs to udała się do   wydawcy Vogue’a – Michela de Brunhoffa – ze swoimi pierwszymi projektami. De Brunhoff wyśmiał kreacje młodej projektantki odsyłając ją.
 Madame jeszcze bardziej skupiła się na szyciu sukni dla fashionistek, doskonaląc rzemiosło. Po pewnym czasie sam wydawca Vogue’a zachwycił się jej kunsztem i projektami. Opublikował w Vogue kilka strojów,  mało znanej jeszcze wtedy  projektantki. 
 

 

 
Wtedy to założyła dawny dom mody ” Grès haute couture “, a także powiązany dom perfum “Parfums Grès”, który istnieje do dziś w Szwajcarii.  Pamiętana jako “Sfinks Mody” gdyż dbała o każdy detal i była ogromną pracoholiczką. Starała się jak najbardziej ograniczyć szwy by, nie przecinać tkanin. Tworzyła dlatego suknie z jednego kawałka materiału, jeśli były rękawy to wtedy z dwóch. Na najbardziej szykowne projekty wykorzystywała nawet 20 metrów jedwabnego dżerseju. Nie przepadała zbytnio za zdobieniami, haftami czy różnego typu nadrukami, więc też rzadko je stosowała w swoich projektach.Uwielbiała natomiast materiały jednego koloru, które sama plisowała. Swoje projekty prezentowała zawsze bez dodatków i biżuterii, by nie odwracały uwagi od jej stroju. ,,Wulgarność może zabić elegancję ”– mawiała.
Okrzyknięta przez wszystkich  “panią owiniętej i drapowanej sukienki”  oraz “królową draperii”. Najbardziej znana jest z  długich sukni w stylu greckich bogiń i płaszczy ciętych z koła. Jej zainteresowanie i szacunek  dla kobiecego ciała  wywarły trwały wpływ na haute couture i przemysł modowy i jest ona uważana za inspirującą wielu ostatnich projektantów. 
fot.mat.prasowe
W roku 1932 otworzyła pierwszy dom mody pod nazwą La Maison Alix, a w 1933 roku połączyła siły z Juliette Barton i powstał Alix Barton. Madame jednak rok później odeszłaby projektować tylko pod własnym nazwiskiem. Znana była też z tego, że używała żywych modeli do projektowania i szycia ubrań, tworzyła swoje projekty bezpośrednio na modelach. Zamiłowanie szczególne miała do jedwabnych koszul i papierowych taft.
Była także kostiumografem stworzyła kostiumy do spektakli ,,Trojana” czy ,, Wojna się nie odbędzie”, a także do filmu  ,,Pokusa” i ,,Shanghai-Express”. 
Jej projekty często nosiły znane osobowości takie jak  Edith Piaf, Barbare Streisand, Grace Kelly, Grete Garbo,  Marlene Dietrich, nawet sama księżna Windsor i Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych – Jacqueline Kennedy.
fot.mat.prasowe
Gdy poślubiła rosyjskiego malarza zaczęła projektować pod nazwą ,,Madame Gres” to było złączenie imienia jej i męża. Podczas drugiej wojny światowej gdy, Niemcy przęjeły panowanie nad Paryżem, nakazali Madame projektować bure utylitarne stroje. Jednak Madame zbuntowała się i projektowała ubrania w barwach flagi francuskiej, wtedy to władze niemieckie rozkazały zamknąć jej dom mody. Po zamknięciu domu mody wyjechała do Pirenejów, do Paryża powróciła dopiero po jego wyzwoleniu.
Na nowo otworzyła własny dom mody i projektowała jeszcze bardziej doskonałe drapowane greckie suknie bogiń. To jak dbała o każdy detal i szczegół, a także o ludzkie ciało widać w każdym jej projekcie.
W latach 50 zaczęła iść w trochę innym kierunku, zainspirowała się strojami regionalnymi takimi jak kimona czy sari, próbowała też szyć garnitury damskie.
Stworzyła swoje perfumy ,,Cabochard” – uparty, które stały się wtedy najchętniej kupowanymi.
W latach 70 przestała projektować stroje z drapowaniami a bardziej zaczęła eksponować nagie ciało.
Eksponując ciało skonstruowała specjalne otwory peek-a-boo w biustonoszu.
Na koniec kariery  zaprojektowała suknie na zamówienie Huberta de Givenchy w 1989 roku.
Projektowała do końca lat 80, potem odeszła z domu mody i zajęła się hodowlą ptaków egzotycznych. Jej dom mody kupił Bernard Tapie, a następnie Jacques Esterel. Wskutek niezapłaconego czynszu ogłoszono upadłość domu, który potem odkupiła japońska firma Yagi Tsusho Limited, a projektantem głównym był Lloyd Klein.
 
fot.mat.prasowe
 
Gdy przeszła na emeryturę z powodu problemów z licencją jej perfum straciła całą fortuną na którą całe życie pracowała aż sześć dekad. Niestety została bankrutem, ale na szczęście mogła liczyć na pomoc przyjaciół Huberta Givenchy’ego, Pierre’a Cardin’a i Yvesa Saint Laurenta.
Na starość jej córka Anne oddała ją do domu spokojnej starości gdzie tam zmarła 24 listopada 1993 roku. Zmarła dosłownie kilka dni przed 90 urodzinami, ale jej śmierć oficjalnie ogłoszono dopiero rok później.
 
 
 
Jest kobietą, która bardzo liczy się w historii mod– powiedział projektant Azzedine Alaïa.
 
 
My kobiety zawdzięczamy jej:
  • drapowania,
fot.mat.prasowe
 
  • mode na greckie suknie plisowane,
fot.mat.prasowe
  • mode na noszenie turbanów,
fot.mat.prasowe
 
  • perfumy
fot.mat.prasowe
 
Zasady Stylu Madame Gres:
 
1. Zero makijażu.
2. Turban na głowie.
3. Proste w formie ubrania.
4. Duże pierścienie na dłoniach.
5. Minimalizm.

Źródła:Wikipedia.
Zdjęcia: Wikipedia i Google. 
Miłej lektury,
Anrika i szafa gra,

 

Bumerang Modowy-KOŻUCHY

fot.mat.prasowe
 
Do mody tego sezonu powrócił kożuch, który modny był już w średniowieczu.
Choć tak naprawdę nigdy nie wyszedł z mody, to w tym sezonie jest prawdziwą gwiazdą wśród okryć wierzchnich.
Historia kożucha sięga aż czasów średniowiecza, już wtedy otulał człowieka.
Pełnił wtedy nie tylko funkcję ochroną, ale również pokazywał status społeczny, dobrobyt i odpowiednie pochodzenie no i poczucie stylu. Kożuch wtedy służył też jako ozdoba domu np. jako dywan.
 
 Symbolem statusu i poczucia stylu był także w powojennej Polsce.
Tak naprawdę w latach 70 był największym luksusem.
W Polsce wtedy dużo ich produkowano i nawet sprzedawano za granicą.
Po latach 70 został trochę zapomniany i w tym roku powrócił z ogromną siłą.
W tym sezonie występuje w przeróżnych wydaniach długi, krótki, brązowy, złoty itd.
W tym sezonie kożuchy mogliśmy zobaczyć na pokazach Balmain, Soni Rykiel, Kenzo, a nawet Saint Laurenta.
Zakładamy go do wszystkiego od jeansów, swetrów aż po rockowe sukienki i satynowe piżamy.
Chętnie jest  wybierany przez fashionistki, blogerki i gwiazdy, bo nie dość, że modny to jeszcze ciepły! 
 
A Wy w tym sezonie nosicie kożuchy?
Gwiazdy i Ja już je nosimy : 
fot.mat.prasowe
fot.mat.prasowe
fot.mat.prasowe
fot.mat.prasowe
fot.mat.prasowe
fot.mat.prasowe
fot.mat.prasowe
fot.mat.prasowe
Moje propozycje :
Propozycja nr.1 Na codzień Boho Winter- Ubrania H&M
Propozycja nr.2 Na imprezę Gold – Ubrania H&M
Propozycja nr.3 Na codzień 70’s – Kurtka – Bershka, Torebka – Vintage Shop, Sweter, Sukienka, Spodnie i Buty – H&M

 

Miłego czytania i oglądania,
Anrika i szafa gra,

Narciarsko-górsko-zimowe stylizacje

Do stworzenia tego postu poprosiła mnie jedna z czytelniczek, gdyż nie ma pomysłu jak ubrać się na wycieczkę w góry, tak aby było ciepło i modnie. Przygotowałam propozycje typowo na stok na narty, ale też te bardziej eleganckie na zwiedzanie miasta czy na wieczór przy kominku. W przygotowanych stylizacjach brałam pod uwagę przede wszystkim wygodę i ciepło, ale udało się też przemycić trendy! Wykorzystałam takie trendy jak total red, total color, ultra fiolet, łączenie wzorów czy sztuczne futra.
Zdradzę co spakować ze sobą na wyjazd, tak aby nawet  zwykły look przemienić na modny.
Zabierzcie ze sobą: metaliczną puchówkę , winylowe spodnie, etole ze sztucznego futra, retro czapkę i kultowe już moonbootsy. Moonbootsy są rewelacyjne, bo nie dość, że modne to bardzo wygodne a co najważniejsze ciepłe i na pewno stopy nam w nich nie zmarzną! Ja osobiście tak pokochałam ten model obuwia, że nawet na co dzień po mieście w nich chodzę, nawet wykorzystałam je do stylizacji street style, która już w czwartek na blogu.
A teraz oglądajcie, inspirujcie się i piszcie, który look wybieracie na wyjazd w góry. Dla wszystkich tych, co wybierają się w góry życzę bezpiecznej podróży i udanego pobytu !

 
 
Do walizki spakujcie :
 
Sztuczną etole, najlepiej kolorową:
fot.mat.prasowe
 Retro czapkę :
fot.mat.prasowe
 Metaliczną puchówkę :
fot.mat.prasowe
Winylowe Spodnie:
fot.mat.prasowe
 
Moonbootsy :
fot.mat.prasowe
 
Miłego czytania i oglądania,
Anrika i szafa gra,

Valentynki!

Moi mili w ten wyjątkowy dzień, jakim jest 14 luty bo, po pierwsze tego dnia obchodzimy Walentynki a po drugie dziś jest premiera Vogue Polska!!! Tak wreszcie doczekaliśmy się tej chwili i mamy nasz rodzimy Vogue, na ten  temat powstanie wyjątkowy post już wkrótce!
Wracając do Walentynek to specjalnie przygotowałam dla Was stylizacje na tą okazje. 
Wśród moich propozycji znajdzie się coś dla miłośniczek sukienek, spódnic no i spodni, więc na pewno każda z Was kochane znajdzie coś dla siebie.
 
Zdjęcie powyższe pochodzi z Walentynkowej kampanii marki Apart, na której miałam ogromną przyjemność pracować a więcej na ten temat znajdziecie w tym poście:
 
Ja wybrałabym z propozycji sukienek propozycje drugą tą rockową księżniczkę, z propozycji spódnic stylizacje trzecią też rockową, zaś ze spodni tą przed ostatnią też zadziorną z pazurem rocka.
 

 

    PS.Piszcie proszę w komentarzach, którą      propozycje Wy wybieracie.

 

 

 

 

 

Dużo miłości!
Anrika i szafa gra,
 

 

Bizuu Wiosna/Lato 2018

Ulubione looki z pokazu : 

Fot.mat.prasowe Filip Okopny/Fashion Images
W zeszłym tygodniu 7 lutego mieliśmy ogromną przyjemność gościć w Praskiej Drukarni na najnowszym pokazie marki BIZUU, czyli damskiego duetu projektantek Blanki Jordan i Zuzanny Wachowiak. 
Pokaz został pięknie zaaranżowany a dodatkowo miał przepiękną oprawę muzyczną w postaci zespołu Audiofeels, który śpiewał a cappella światowe przeboje m.in. Justina Timberlake’a.
W kolekcji królowały zwiewne sukienki, tropikalne hafty i wzory, które są już znakiem rozpoznawczym marki. Nie zabrakło również żywych kolorów, można było zauważyć romanse kolorów czerwieni z różem czy niebieskiego z bielą.
Pojawiły się również bardzo zmysłowe kostiumy kąpielowe w hollywoodzkim klimacie.
Warto przyjrzeć się też dodatkom i detalom, gdyż te były prawdziwą wisienką na torcie.
Skoro już o dodatkach mowa to zobaczyć mogliśmy przepiękne romantyczne okulary rodem z lat 50 i 60, kolejno nerki w wydaniu retro ze słodkimi falbankami, nie zbrakło też kontrowersyjnego nadal trendu, mianowicie zestawienia sandałków ze skarpetkami (kontrowersyjny, bo sama pokazałam ten trend na blogu w stylizacji street style w sierpniu i zdania były mocno podzielone w komentarzach).
Wracając do dodatków to nie brakowało zwiewnych chust finezyjnie zawiązanych na głowach modelek w kształt kokard, skórzanych kaszkietów, kolczyków kół, pereł czy pasków. Stylizacje dopełniło obuwie marki Badura, które już po raz czwarty  podjęło współpracę z BIZUU. 
Pod koniec pokazu marka pokazała kapsułową linie ,, The Rolling Stones”, którą wraz z modelkami zaprezentował Jakob  Kosel, który tego wieczoru był rodzynkiem na wybiegu wśród modelek i co ciekawe przez głośny doping publiczności po raz pierwszy uśmiechnął się na pokazie. 
Cała kolekcja bardzo  nam się podobała, szczególnie looki czerwono różowe i niebiesko białe choć, o dziwo nie jestem fanką tych kolorów to tu mnie urzekły, chyba to największy komplement dla projektantek, gdy swoją kolekcją przekonają osobę do fasonów i kolorów, które wcześniej nie koniecznie się faworyzowało. Do swojej szafy chętnie też zabrałabym trójkątne nerki z falbankami.
A tych, którzy nie byli na pokazie, zachęcam do butiku bądź sklepu internetowego, gdzie wkrótce będzie dostępna kolekcja.

https://bizuu.pl/

 

Fot.mat.prasowe Filip Okopny/Fashion Images

 

fot.mat.prasowe Podlewski/AKPA

 

fot.mat.prasowe Podlewski/AKPA

 

fot.mat.prasowe Podlewski/AKPA

 

fot.mat.prasowe Podlewski/AKPA
Zoom na detale:
Fot.mat.prasowe Filip Okopny/Fashion Images
fot.mat.prasowe Podlewski/AKPA

 

fot.mat.prasowe Podlewski/AKPA

 

 

 

Mój look : Sukienka H&M. Rajstopy – Gatta, Botki – DEEZEE, Pasek – Vintage Shop
Antka look : Bomber – H&M, Spodnie – Bershka, Buty – ZARA
Ulubione looki gwiazd z pokazu :
Fot.mat.prasowe Filip Okopny/Fashion Images

 

 

Miłego oglądania i czytania,
Anrika i szafa gra

Grammy 2018 – Kreacje gwiazd

fot.mat.prasowe


Sześćdziesiąte rozdanie nagród Grammy okazało się wielkim zaskoczeniem dla fanów muzyki. Statuetki nie zostały wręczone jak co roku w hali Staples Center w Los Angeles a w Madison Square Gardem w Nowym Jorku. Tegorocznym zwycięzcą  okazał się Bruno Mars, zgarniając aż 6 statuetek i wyprzedzając tym samym inne gwiazdy.  Wyniki wzbudziły wielkie emocje, zresztą nie wiele mniejsze emocje wzbudziły też widowiskowe kreacje gwiazd na czerwonym dywanie. Gwiazdy tego wierczoru postawiły na elegancje, klase i szyk, nie zabrakło syrenich trenów, seksownych gorsetów i zmysłowych tiulów. Ponadto gwiazdy zdecydowały się na dopełnienie swoich kreacji białą różą symbolizującą niewinność, która została odebrana każdej molestowanej kobiecie. 

My skupiliśmy się na kreacjach gwiazd podczas tegorocznej gali  i wybraliśmy osiem najlepszych i osiem najgorszych oraz najlepsze stylizacje par oraz mężczyzn.

fot.mat.prasowe
Osiem najlepszych kreacji:
fot.mat.prasowe
 Białe nimfy:
Osiem najgorszych kreacji:
fot.mat.prasowe
Najlepiej ubrane pary wieczoru:
fot.mat.prasowe
Najlepiej ubrani mężczyźni wieczoru :
fot.mat.prasowe
fot.mat.prasowe
 
Miłego oglądania i czytania,
Anrika i szafa gra,

The Kingdom of snow

Stylizacja : Anrika Koperska
Fryzura : Antoni Kolbusz
Zdjęcia : Krzysztof Czarnacki
Obróbka : Marian Bartosik
 
JA:
 
Płaszcz – H&M
Sweter – H&M
Spodnie – H&M
Plecak – Zara
Buty – Zara 
 
Antoni:
 
Bluza -H&M
Spodnie – H&M
Kurtka – Zara
Buty – Zara
Miłego oglądania,
Anrika i szafa gra,